Jest sobie taki pan Andrzej Pągowski. Rysuje sobie rysunki satyryczne. Rysunki te zamieszcza na swych stronach Wirtualna Polska.
Ten pan sobie rysuje i rysuje i jakoś tak mu te rysunki wychodzą jak gdyby to przodowy junak dla towarzysza Stalina rysował.
Na szczęście ludzie są coraz mądrzejsi i oceny jego prac, a właściwie ich przekazu spotykają się z dosyć negatywnym przyjęciem. I nie można tu mówić o zdrowej kontrowersji bo liczba ocen negatywnych jest miażdżąca wobec tych pozytywnych.
Pan Pągowski idealnie wpisuje się w obraz usłużnego jedynie słusznej władzy twórcy, który sprzedał się być może jak niektórzy Solidarnościowcy za przysłowiową flaszkę.
Popatrzcie sami.
http://wiadomosci.wp.pl/gid,16073012,gpage,4,img,16073022,kat,355,title,Pagowski-Wirtualnie,galeria.html
A tak niewiele trzeba by być obiektywnym i niezależnym... Dla niektórych zbyt trudne. Właśnie ci niezależni pozostają w historii podczas gdy tacy jak pan Pągowski znikną tak szybko jak się pojawili i nikt o nich nie będzie pamiętał.
PS. O ile dobrze pamiętam ścigał się w służalczości pan Mleczko ale chyba przegrał bo nie widuję jego prac.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz